Jak wskazuje już sama nazwa- Andrzejki, oprócz tego, iż są czasem sprzyjającym wróżbiarskim działaniom, to przede wszystkim są świętem mężczyzn tudzież chłopców, którzy noszą takie właśnie imię. Jeśli więc w gronie osób, które spotkają się tego listopadowego wieczoru znajdzie się wspomniany wcześniej jubilat, to powinniśmy potraktować go w sposób szczególny i zadbać o to, by czuł się wyróżniony. Drobny upominek jest jak najbardziej wskazany, zresztą, tak samo jak złożenie życzeń oraz wspólne odśpiewanie „sto lat”.
Dobrym pomysłem bez wątpienia okaże się zorganizowanie przyjęcia, które w głównej mierze będzie przebiegało pod hasłem „imieniny”, aczkolwiek będzie miało charakter iście listopadowej nocy andrzejkowej. Takie rozwiązanie oznacza bowiem, że połączymy dwie przyjemności w jedną i w związku z tym każdy wyjdzie z przyjęcia zadowolony i szczęśliwy. Jednakże, ciągle powinniśmy mieć na względzie Andrzeja, który musi czuć, że to jego wieczór.
Dlatego, z pewnością nie będzie miał nic przeciwko jeśli, na przykład ten jeden raz zamiast zwracać się do niego używając tradycyjnej formy jego imienia, będziemy się posługiwać zdrobnieniem. Najpopularniejszymi są zaś „Jędrek” albo też „Jędruś”, które brzmią naprawdę uroczo i chociaż rzadko, to jednak można się z nimi spotkać w codziennym życiu. A jeśli nasz przyjaciel jest typem żartownisia i słynie z dobrego poczucia humoru, to możemy pokusić się o więcej i użyć nieco bardziej żartobliwego określenia jego osoby, które wywodzi się z języka słowackiego- „Ondraszek”, albo rosyjskiego „Gruszeńka”. Takie zabiegi na pewno pozytywnie wpłyną na atmosferę spotkania i wprowadzą wesoły klimat.
Równie ciekawym pomysłem, a jednocześnie bardzo efektownym szczegółem byłoby przebranie się w kostiumy, co w niebanalny sposób podkreśliłoby świąteczny charakter imprezy. Zwykłe kreacje andrzejkowe, nawet jeśli przygotowaliśmy je dużo wcześniej, odłóżmy na bok. W ostatnie dni listopada warto bowiem dodać nieco szaleństwa i śmieszności do modowej stylizacji, a na założenie sukienki czy garnituru jeszcze przyjdzie czas…
Nie ma nic złego w tym, jeśli Dzień św. Andrzeja podporządkujemy świętowaniu czyichś imienin i w myśl tego będzie przebiegał cały wieczór. Oczywiście, nie oznacza to, iż mamy zapomnieć o tradycyjnym charakterze Andrzejek, aczkolwiek wszelkie obchody, zabawy i wróżby określające ten niezwykły, magiczny czas, mogą stanowić dodatkowy element rozrywkowy, a nie koniecznie motyw przewodni spotkania.